„A kiedy on jeszcze to mówił, kogut zapiał. Wtedy Pan obrócił się i spojrzał na Piotra. A Piotr przypomniał sobie to, co mu Pan powiedział: Dziś, zanim kogut zapieje, trzy razy się Mnie wyprzesz”.
Łuk. 22, 61b-62

Drogie Siostry i Drodzy Bracia,

Nadchodzą Święta, najważniejsze chyba i najbardziej pierwotne w przepowiadaniu Kościoła. Święta podczas których radujemy się odzyskanym życiem – przez Jezusa wtedy i przez nas w Jego łasce. Święta piękne, pełne ciepła również w otaczającej je obyczajowości.
Wstępem do tych Świąt jest jednak Pasja, wspomnienie tego, co do zmartwychwstania doprowadziło, ale najpierw spowodowało zaistnienie konstytutywnej dla zmartwychwstania przesłanki, jaką była śmierć Jezusa na krzyżu.
Śmierć nie tylko przez nas, ludzi zawiniona, ale i w zasadzie pozostawiona, mimo swej bezzasadności i niesprawiedliwości, bez jakiejkolwiek istotnej reakcji.
Podczas ekumenicznej pielgrzymki do Ziemi Świętej, która miała miejsce kilka lat temu, uświadomiłem sobie to dogłębnie, gdy my idąc ulicami Jerozolimy, modląc się, koncentrowaliśmy się na tym, co do Pasji doprowadziło, a świat wokół nas żył, poruszał się, działał, jakby nic się nie stało.
To samo miało miejsce przed dwoma tysiącami lat. Nikt nie zaprotestował, nikt nie usiłował bronić Jezusa. Nawet Jego najbliższy uczeń, Piotr, chwilę wcześniej mówiący: „Panie, z Tobą jestem gotów pójść do więzienia i na śmierć”, teraz nie tylko milczał, ale dla ratowania się zaprzeczał, że w ogóle Go znał…
Wybrałem te słowa, jako wprowadzenie do refleksji okresu pasyjnego i świąt Zmartwychwstania Pańskiego, by przypomnieć nam wszystkim czego mamy unikać, przed czym mamy chronić się w modlitwie, naśladowaniu, doświadczeniu ożywiającej Bożej obecności.
Niech zatem zastanowienie nad zachowaniem Piotra i powodującymi je uczuciami, myślami będzie dla nas drzwiami do pełnych „innego serca” świąt Zmartwychwstania.
Niech Bóg w swej nieskończonej łaskawości pomoże nam wszystkim przejść przez ten czas inną drogą, Jego drogą i uczyni ją dla nas wszystkich drogą życia.
Siostry i Bracia, dobrych, mądrych, pełnych szczęścia, a nade wszystko Bożej obecności i Bożego błogosławieństwa świąt Zmartwychwstania Pańskiego!

ks. Semko Koroza
Wasz biskup